Forum Kozy i Kozaki Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kawały

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kozy i Kozaki Strona Główna -> Coś na rozruch przepony :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
DarkRudolph
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubaczów

PostWysłany: Pią 11:14, 27 Paź 2006 Temat postu: Kawały

Tu umieszczajcie wszystkie kawały jakie znacie Smile.

Szkot wsiada z dużym workiem do autobusu. Podchodzi do niego konduktor i mówi: - Będzie pan musiał zapłacić również za bagaż. Szkot rozwiązuje worek i mówi: - Wychodź, synku i tak trzeba zapłacić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podarty TrAmpek
Krasnolud



Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:03, 27 Paź 2006 Temat postu:

Lecą dwa motyle i tyle! ....hahah:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DarkRudolph
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubaczów

PostWysłany: Śro 10:12, 01 Lis 2006 Temat postu:

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.
W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:
" Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DarkRudolph
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubaczów

PostWysłany: Śro 10:23, 01 Lis 2006 Temat postu:

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA ,zatęskniła w środku mroĹşnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół ,na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej.Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony.Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić ,czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu
Wiem,że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie.Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa ,jak moja.
PS:Tu na dole jest naprawdę gorąco
---------------------------------------------------------------------------------
Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co Twierdzisz, że jestem martwy Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiast wrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lord Axis
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Omn-Arkh

PostWysłany: Czw 7:55, 23 Lis 2006 Temat postu:

Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10•letnia córka oświadczając poważnie:
• Nie jestem już dziewicą.
Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki:
• Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci oglądają się za tobą i gwiżdżą! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce.
Do starszej 20•letniej córki krzyczy:
• I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu i to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy i nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato!
Na to wściekła matka wrzeszczy na ojca:
• zamknij się do licha! To właśnie ty powinienieś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczką! A odkąd mamy telewizję kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspomnieć o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci lody i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukasz.
Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki:
• ale jak to się stało, kochanie ? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy?
Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi:
• ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką.


-----------------------------------------------------------------------------------

Polak,Rusek i Niemiec mówią co kupią żonom na gwiazdkę.Niemiec mówi:

•Ja żonie kupię BMW i Mercedesa,Jak jej sie BMW nie spodoba to będzie miała Mercedesa.

•Ja mojej kupię futro z norek i z szynszyli.Jak jej się z norek nie spodoba to będzie miała z szynszyli•powiedział Rusek.A Polak:

•Ja mojej kupię beret i wibrator.Jak jej się beret nie spodoba to niech się pierdoli.

-----------------------------------------------------------------------------------

Diabeł zwabił na skraj przepaści Anglika, Francuza, Niemca i Polaka.

Podchodzi do Anglika i mówi:

• Skacz!

• Nie skoczę.

• Gentleman skoczyłby.

Anglik skoczył. Diabeł podchodzi do Francuza i mówi:

• Skacz!

• Nie skoczę.

• Gentleman skoczyłby.

• Nie skoczę.

• Ale teraz jest taka moda.

Francuz skoczył. Diabeł podchodzi do Niemca i mówi:

• Skacz!

• Nie skoczę.

• Gentleman skoczyłby.

• Nie skoczę.

• Ale teraz jest taka moda.

• Nie skoczę.

• To rozkaz!

Niemiec skoczył. Diabeł podchodzi do Polaka i mówi:

• Skacz!

• Nie skoczę.

• Gentleman skoczyłby.

• Nie skoczę.

• Ale teraz jest taka moda.

• Nie skoczę.

• To rozkaz!

• Nie skoczę.

• A to nie skacz!

Polak skoczył.

-----------------------------------------------------------------------------------

Polak Rusek i Niemiec lecą samolotem. Nastąpiła awaria silnika i każdy miał coś wywalić:

Rusek wywalił dużą ilość wódki, mówiąc "u nas tego pełno"

Niemiec wywalił beczkę piwa mówiąc "Unas tego pełno"

Polak wywalił Ruska z hasłem "U nas tego pełno"

-----------------------------------------------------------------------------------


z [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DarkRudolph
Administrator



Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubaczów

PostWysłany: Czw 20:15, 23 Lis 2006 Temat postu:

SMSY sławnych postaci...

Dostałeś kiedyś sms-a od kogoś znanego? Nie? A chcesz wiedzieć co takie osoby piszą? To poczytaj...

- Gdzieś mam takie grzybobranie - Hirohito.

- Nie mogę przyjechać, odchorowuję połowinki. Darth Maul.
- Coś mi tak gwiazda śmierdzi. Palpek.

- Gorąca atmosfera, ostra imprezka aż z nóg ścina. Przyjeżdżaj natychmiast! Vader.

- Panie mecenasie, dostałem telefon, ale nie mogę rozmawiać. Neo.

- Cześć Stasiu, wpadam jutro do Wawki, może spotkamy się na Poniatoszczaku? Józek.
- Janek, wpadaj do mnie, sezon na kaczki rozpoczęty - Donald.

- Jarek! Wpadnij do hotelu, Renia znowu kręci film. Nie bierz Lecha - będzie Żywiec. J Kurski.

- Nie będę gnojom za ubezpieczenie assistance na konia płacił - Rysiek the third.
Korespondencja między posłami:
- Jarek jest ’In the closet’
- Boże, ale nie Lesiaka ?!

- Dzisiaj nie piję. Wczoraj był blitzkrieg - Hitler.

- Muszę nad tym trochę pomyśleć - Stirlitz.

- To którego zabiliśmy? Mistrza czy ucznia? - Mace Windu.

- Zamknąć tego joemonstera, Panie Prezydencie? - Z. Ziobro.
- Wracam za 40 dni. Jezus.

- Nie, jeszcze nie. Wciąż lecę. Gandalf.

- Mam dość tych twoich bredni o lukach, interpretacjach i kruczkach prawnych. Później zadzwonię, muszę się zająć jedną babą. Nazgul.
- Weź zapałki. Neron.

- Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka! Herod.
- To żyje!- Maciej Giertych.

- Ja też! - Brutus.

- Szefie, pistolet jest w biurku. Goebbels.

- Żałuj, że Cię nie ma, zaraz otwieramy z Pandorą tę beczkę. Epimeteusz.

- Kochanie dzisiaj ja zrobię kolacje - Hannibal Lecter.
- Już nie wracam. Terminator.

- Józek nie uwierzysz co mnie tym razem spotkało! - Hiob.

- Pozdrowienia z rejsu. Jedzenie w porzo, pokoje na statku też, ale pogoda jakaś lipna. - Noe.

- Mosiek odpisz czy wszystkie doszły, bo coś zasięg tu kiepski. Bóg.

- Jestem na brzegu. To dajesz z tym Morzem Czerwonym, bo tu wszyscy czekamy. Mojżesz.

- No jestem przy tej wieży Babel, ale tu nikt nie mówi po naszemu.

- Dzisiaj o 19 ostatnia bibka w wieczerniku, podaj dalej. Mateusz.


Korespondencja Jezusa z Bogiem:

- Tato wino sie kończy.

- Tato trędowatego tu mam.

- Tato przydałoby sie więcej chleba i rybek.


- Wydasz skradzione wino, czy mam im kazać pić wodę? - Jezus do zarządcy domu weselnego w Kanie.
- Wszystko im wyśpiewałem. Pawarotti.

- Protestujcie! Luter.

- Cyrylu nic nie zrozumiałem - przetłumacz. Metody.

- Jontek...chlip... Janek mnie rzucił. Muszę odreagować. Pójdziemy na basen? Halka.

- Piotrek nie lataj ciągle na skargę, bo Cię będą przezywać. Mundek 3.

- Rubik! Rzuciłem Twoje zabawki. Cezary.

- Moniko wstaw dużo coli do lodówki. Niedługo będę. Bush.

- Bormann jak będziesz jechał to weź ze sobą jakąś blondi. Hitler.

- Hiobie! Teraz ja jestem Sprite, a ty pragnienie. Bóg.

- Antoś, ale dopiero po sprzątnięciu obory na wieczór mogę się z tobą umówić. Jagna.
- Gdzie ty ciągle latasz synu? Dedal.

- Już biegnę! Forrest Gump.

- Hakerzy: Skuba wrzuć mi kilka wirusów na gada. Krak.

- Gdzie jestescie? Nie widze was. Jurand.

- Zbyszku to ile ostatecznie chcesz za tę wanną? Archimedes.
- Zadzwonię wieczorem. Bell.

- To była wystrzałowa impreza. Colt.

- Wydrukowałem Ci niektóre KM z JM. Gutenberg.
- Dla mnie bomba! Bohr.

- Masz ochotę się rozerwać? Nobel.

- Zaraz wracam. Lassie.

- Kinderparty- dziś wieczór! Michael.
- Kochanie dostałem robotę! Syzyf

- Wyluzuj, zwalimy to na Oswalda.

- Wpadnij wieczorem, będzie kebab i flaszka. Dratewka.

- Księdzem? No jest to jakiś pomysł. Karol.

- Mona, wyszło jak wyszło. Ale kto to poza tobą będzie oglądał? Leonardo.
- Lata mi to koło dzwona. Zygmunt.

- Już dochodzę. Korzeniowski.

- Wszystko po mnie spływa. Otylia.

- Olewam plotki. Kevin Aiston.

- Czy możemy się spotkać o 17 ? Maciej Orłoś.

- Tak Jarku. Chcę sprzedać szafę. Lesiak.

- Strzelimy po kielichu przed obchodami. Olek.

- Tak jadę do Moskwy, nie wiem w czym wrócę. Bolek.

- Idę do budy, oddaje komórkę, zadzwonię później. Romek.

- Kojot znów gdzieś wyleciał. Struś.
- Skoczę po browary. Adam.

- Widział ktoś moją żonę? Colombo.

- To pokojówka zabiła Edwarda. Kasjerka.

- Czy Irasiad dalej jest zdenerwowany? Kaczyński.
- Gryź! trener Tysona.

- Żona chce jechać pod palmy, wiesz - Afryka, ale myślę że w tym roku starczy nam na urlop gdzieś w kraju, jabłonie czy coś... Pozdro. Newton.

- Stary nikomu nie dawaj mojego numeru, wiszę kasę bookmacherowi, muszę się gdzieś schować. Brakujące Ogniwo.

- Leszek! Michnik wieczorem będzie z flaszką, urwij się jakoś, przez płot, czy jak... Danka.

- Dzwonię i dzwonię. Dlaczego nie odbierasz? Krystyna z gazowni.

- A gdzie kartka z tekstem hymnu? Kaczyński.
- Idź do Kajfasza. Annasz.

- Kochanie, będę trochę później. Odyseusz.
- AT.KDN1.B.Afrodyta – Parys.

Żródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Podarty TrAmpek
Krasnolud



Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:39, 05 Gru 2006 Temat postu:

Zalutuje ten post jak kiełbasa i mleko z mięsnego Mlask!


WIEK MĘŻCZYZNY

0 – 20 lat - mężczyzna jest jak FIAT: mały i figlarny

20 – 30 lat - mężczyzna jest jak PORSCHE: szybki i gładki

30 – 40 lat - mężczyzna jest jak CITROEN: perfekcyjny

40 – 50 lat - mężczyzna jest jak POLONEZ: obiecuje więcej niż może zrobić

50 – 60 lat - mężczyzna jest jak FORD: trzeba go ręcznie zastartować

60 - .... lat - wypada zmienić markę

WIEK KOBIET

0 – 20 lat - kobieta jest jak AZJA: dobrze znana, ale jeszcze nie odkryta

20 – 30 lat - kobieta jest jak AFRYKA: gorąca i wilgotna

30 – 40 lat - kobieta jest jak USA: wydajna i technicznie doskonała

40 – 50 lat - kobieta jest jak EUROPA: po dwóch wojnach światowych, wykorzystana ale wciąż piękna

50 – 60 lat - kobieta jest jak ROSJA: wszyscy wiedzą gdzie jest, ale nikt nie chce tam jechać





Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, kurwa, w koszyk...


Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja kurwa nawet nie mogę przykucnąć!





Idą trzy Tampony drogą i śpiewają
"Było nas trzech, w każdym znas inna krew.."



Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód.
Nagle:
- Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
- Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzien. To co robimy:
Wsadzamy więznia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
- Słoneczko... więzień uciekł z więzienia.
- No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąż po ktorymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
- Kochanie, nie wiem, może mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
- Przecież on nie dostał kurwa dożywocia!


Pewna kobieta miała 3 córki. Kiedyś wzięła je na rozmowę i mówi im. Słuchajcie córki, jak się kiedyś wydacie się za mąż napiszcie mi, jak Wam się układa życie seksualne. Córki się zgodziły. Wyszła pierwsza za mąż i za chwilę przychodzi od Niej kartka z napisem - NESCAFE. Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilboard NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.
Druga wyszła za mąż i dostaje matka kartkę z napisem MARLBORO. Po chwili znajduje na paczce papierosów informację - MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, że córka trafiła dobrze. Po pewnym czasie najmłodsza wyszła za mąż i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem BRITISH AIRWAYS. Znów szukanie po gazetach i reklamach i w końcu znajduje - BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY.



Rozmawia chłopak z dziewczyną:
- Mogę cię pocałować? Chociaż w policzek? Dam ci za to snickersa.
Dziewczyna się zgadza.
- A jak dam ci dwa snickersy, to będę cię mógł pocałować w usta?
- No dobra - zgadza się dziewczyna.
- Chciałbym cię jeszcze raz pocałować w usta, ale teraz z języczkiem. Mogę? Dam ci jeszcze trzy snickersy...
- Dobra, całuj, ale zanim mnie przelecisz to chyba prędzej dostanę cukrzycy....



Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie ostatni, krzyczy:
- Panowie, zdrada, jesteśmy w odbycie - wracajmy!
Całe stado w tył zwrot, a ten plynąc dalej mruczy pod nosem:
- I tak rodzą się geniusze.



Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jaja i nie chciało mi się wstać poprawić ...



Siedzą w celi: nekrofil, sadysta, pedofil, zoofil i masochista. Nagle zoofil mówi
- Ale bym se wyruchał kotka
- Ale takiego małego - dodał pedofil
- A potem wyrwalibyśmy mu nóżki- dodał sadysta
- A jak by się wykrwawił na śmierć to ja go jeszcze raz - powiedział nekrofil
- Miau - mruknął masochista



Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy. Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwoch dniach przyszedł po diagnozę. A brzmiała ona następująco:
- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć...



Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!





Kto stworzył kobiety?
- Trzech facetów: stolarz hydraulik i architekt ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi które ciągle się rozkładają na boki hydraulik: bo cieknie co miesiąc a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw!


Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!


Zaczaił sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...




Bóg zesłał na ziemię Dziewicę Orleańską
1 dnia dziewica dzwoni do Boga i mówi:
- Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się palić.
2 dnia:
-Tu Dziewica Orleańska, nauczyłam się pić.
3 dnia:
- Tu Orleańska...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum Kozy i Kozaki Strona Główna -> Coś na rozruch przepony :) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin